Ponad…
`Nie, tego nie dostaniesz, on musi zostać z grupą! Z szarpnięciem Kwodwo siada w pozycji wyprostowanej. Jest natychmiast szeroko rozbudzony.
O co chodzi? `Kiedy przybędziemy do Elminy, muszę mieć jeszcze trochę handlu, kontynuuje głos. `Dalej! Ten mięśniak jest dużo wart, ale bez niego jeszcze sporo zostanie. Kwodwo nie zna dwóch stojących przed nim. Jeden z nich mocno ściska jego ramię. Jego szczęki są rozciągnięte.
Facet zagląda mu do ust, po czym nakazuje: `Zatop kolana. Pospiesz się, jeszcze raz!
Tak zaczyna się długa podróż młodego Ashanti w Ghanie.
Podróż, która doprowadza go do Elminy, fortu, w którym on i jego rówieśnicy są przechowywani jako towar.
Salvino, żydowski kupiec kawy, cukru i kakao z dalekiego Amsterdamu, odkrywa Kwodwo i świat niewolnictwa. Jest oszołomiony. Czy uda mu się położyć kres poniżającym praktykom? Czy też zysk i dobrobyt w Złotym Wieku okażą się warte więcej niż istnienie markowego?
Reviews
There are no reviews yet.